Prezes mBank S.A. po raz kolejny wypowiada się publicznie na temat rzekomej zgodności z prawem działalności reprezentowanego przez niego banku w ramach udzielania i obsługi tzw. kredytów waloryzowanych. Tym razem rozszerza jednak swoją narrację o kredyty indeksowane i denominowane, stając się nijako reprezentatem, swoistym rzecznikiem prasowym, znaczącej części sektora bankowego, uwikłanego w problemy z prawem. Niniejszy tekst jest odpowiedzią na publikację "Cezary Stypułkowski: Frankowicze są wkręcani w procesy" opublikowaną w Rzeczypospolitej 12 stycznia 2017.

http://styczynski.blogspot.com/2017/01/matactwaprezesambank.html