Mamy kolejny powód do radości, gdy wygrywa prawo. Powodem tym jest wyrok o sygnaturze I C 916/16.

Jest to wyrok niewątpliwie ciekawy, jednak intelektualnie nie posuwa sprawy naprzód pozostawiając rozważania w sferze "klauzul abuzywnych". Ja chcę widzieć złamanie zasady walutowości, nominalizmu, oraz podstaw prawa zobowiązań poprzez określanie zobowiązania stosując subiektywne metody kontrolowane przez jedną ze stron umowy. Pisał o tym 30 lat temu Z.Radwański [8]...

Nie rozumiem dlaczego powód nie powołał się na złamanie zasady walutowości, skoro mówimy o umowie wyrażonej w pieniądzu obcym. Sam cytat z Palestry także jest dyskusyjny, ponieważ w umowie kwota oddana do dyspozycji jest kwotą w walucie obcej i nie ma w tym nic złego, jeżeli tylko prawo na to pozwala. Tutaj kłania się rozumienie mechaniki kredytu bankowego. Próbę zrozumienia jego działania opisałem w artykule [6]. Moim zdaniem, nie wnikając w obszary płatności na rzecz osoby trzeciej, samo uruchomienie kredytu w walucie polskiej nie ma znaczenia, nie za bardzo zresztą wiem co oznacza "uruchomienie", ponieważ ustawodawca nie użył tego słowa w art.69 P.b., gdzie mamy słowa "udostępnienie" oraz "wykorzystanie".

Sam artykuł J.Czabańskiego jest niewątpliwie ciekawym głosem w dyskusji, jednak nie jest pozbawiony błędów. Autor nie dostrzega złamania zasady walutowości w przypadku kontraktów "denominowanych", poprzez zawarcie umowy w walucie obcej, bez doprowadzenia do obrotu dewizowego. Popełnia także rażący błąd, powodujący swoiste, historyczne, uprawomocnienie klauzul waloryzacyjnych. Przywołując art.437 K.z. (1933) autor podkreśla że już w II RP stosowanie klauzul waloryzacyjnych było powszechnie akceptowane. Autor nie zauważa, lub też pomija fakt, że już w czerwcu 1934 roku ten przepis został uchylony art.38 rozporządzenia Prezydenta RP.

Biorąc pod uwagę, że Kodeks zobowiązań zaczął obowiązywać od 1 lipca 1934 roku, a art.437 uchylono w czerwcu, oznacza to, że efektywnie art.437 został usunięty z systemu prawnego na miesiąc przed wejściem w życie Kodeksu zobowiązań, czyli nie działał ani jednego dnia. Z tego wynika, że art.437 nigdy nie miał mocy prawnej. Nie wiem dlaczego w więc autor ten przepis przywołał. Mam wrażenie, że autor pisał artykuł pod utartą w jego publicystyce aprobatę dla klauzul walutowych w umowie kredytu.

Dodam także, że przywołując waloryzację ustawową z 1924 r. autor pominął jakże miłą dla ucha nazwę tzw. lex Zoll a także nie dał przypisu do dorobku dr hab. R.Jastrzębskiego, prof.UW, który jest jedynym w Polsce ekspertem w tej dziedzinie. Dodatkowo autor pomniejszył rolę rozporządzenia z 1924 nadając mu charakter czysto rachunkowy, integrujący waluty pozaborowe. Było zupełnie inaczej - rozporządzenie to było reakcją na znaczną utratę wartości przez pieniądz w wyniku wojny światowej oraz kryzysu w USA, a należy wspomnieć, że dolar amerykański był druga walutą obiegową w Polsce tamtego czasu.

Biorąc pod uwagę te błędy, okres II RP opisany w artykule jest kompletnym przeinaczeniem faktów, co jest po prostu szkodliwe, bo jak widać ktoś tę Palestrę jednak czytuje. Ubolewam także, że autor nie wspomniał o bezprecedensowej w dorobku europejskim sprawie Fliederbaum-Kuhnke [9, str.159], w której SN dokonał próby waloryzacji sądowej wierzytelności hipotecznej. Było to pierwsze w Europie orzeczenie tego typu - jakże ważne w świetle aktualnej sytuacji w Polsce. Warto o tej sprawie nie tylko pamiętać, ale także ją przywoływać w dyskusjach nad systemowym rozwiązaniem kryzysu kredytowego.

Generalnie z artykułu wynika (szczególnie str.68, lewa szpalta, dół), że autor jest zwolennikiem waloryzacji umownej długu wynikającego z wykonania umowy kredytu bankowego, co jest sprzeczne z naturą długu "kredytowego" i co stanowi podważenie zapisów kodeksu cywilnego w art.358/1 § 5. Niewątpliwie artykuł powinien spotkać się polemiką, jednak znając polskie środowisko prawnicze do takowej polemiki nie dojdzie i kolejne osoby będą czytać, że w II RP stosowano waloryzację, o czym świadczy art.437, a skoro robiono tak przed wojną to można i teraz. Nic bardziej, z wielu powodów, błędnego. Na obronę autora, należy zauważyć, że jest on adwokatem, zrozumiałe jest więc, że prowadzi wywód pod postawioną przez siebie tezę. Samo pismo jest także pismem adwokatów. Czytelnik powinien o tym wiedzieć, aby nie dać się do końca zauroczyć zawartym w artykule treściom. Artykuł jest w wielu miejscach wartościowy, jednak główna teza aprobująca klauzule waloryzacyjne w umowie kredytu jest błędna.

Cieszmy się więc kolejnym wygranym wyrokiem, jednak zdając sobie sprawę, że jest jeszcze przed nami długa i wyboista droga wypracowania linii argumentacyjnej a także bardzo wyboista droga prowadząca w kierunku obszaru w którym wyzwolimy się z marksistowskiego rozumienia kredytu bankowego. Zaznaczę, że kredyt art.69 P.b. powstał w czasie obowiązywania Konstytucji PRL (1952), która literalnie a art.7 stwierdza, że kredyt w PRL jest specjalną formą kredytu. Skoro był to specjalny "kredyt" w PRL to w III RP nie możemy stosować tej samej interpretacji, ponieważ oznaczałoby to akceptację osiągnięć myśli marksistowskiej w obszarze kredytu bankowego. Chociażby z tego powodu należy zrewidować znaczenie słów "udostępnienie", "wykorzystanie" itd. Kto tego nie robi ten jest zwolennikiem marksistowskiej wersji kredytu bankowego i tyle. Dosadnie, ale ładnie.

Wiem, że jak zwykle wsadzam kij w mrowisko, jednak ważne jest abyśmy nie usnęli w chocholim tańcu. Musimy wykorzystać aktualne momentum i dokonać wzmożonego wysiłku intelektualnego aby posunąć wiedzę na temat kredytu bankowego maksymalnie do przodu. Wiem, że możemy to zrobić. Zrobić to także po prostu musimy, aby za lat kilka nie zapłakać: miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur. Posłuchajmy wirtuoza: https://www.youtube.com/watch?v=B-t7CqvBM2A

-Ryszard Styczynski

Bibliografia
1.Wyrok I C 916/16, http://orzeczenia.torun.so.gov.pl/content/$N/151025000000503_I_C_000916_2016_Uz_2016-07-13_001
2. WALUTOWE KLAUZULE WALORYZACYJNE W UMOWACH KREDYTÓW HIPOTECZNYCH - ANALIZA PROBLEMU by J.Czabański (2016), https://drive.google.com/file/d/0ByDcOdN-T_PVMVk3LTVIWUJMSDA/view?usp=sharing
3. Kredyt w Konstytucji PRL, https://plus.google.com/+RyszardStyczynski/posts/2mUARn38FUe
4. Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1933 r. - Kodeks zobowiązań, http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19330820598
5. Dz.U. 1934 nr 59 poz. 509 Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 12 czerwca 1934 r. o wierzytelnościach w walutach zagranicznych, http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19340590509
6. Historia i teraźniejszość natury kredytu bankowego, http://styczynski.blogspot.co.uk/2016/02/historia-i-terazniejszosc-natury.html
7. Kredyt jako narzędzie umorzenia wierzytelności, http://styczynski.blogspot.co.uk/2016/02/kredyt-jako-uzyczenie-kto-ma-oddac.html
8. Z.Radwański, Zobowiązania, o obiektywności zobowiązania, https://drive.google.com/file/d/0ByDcOdN-T_PVMWFDaWJqTks5Q1k/view?usp=sharing
9. R.Jastrzębski, Geneza i znaczenie klauzuli rebus sic stantibus.., http://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/1893/1/MiscHI_2013_12_Szymanski.pdf