Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata. Ostatnia to chwila na zimowy tekst. W te święta nie mieliśmy wyjątkowo zimy, jednak przypominając sobie Wielkanoc sprzed kilku lat, naszła mnie pewna humoreska, którą się z Państwem dzielę. Humoreska zbudowana jest na bazie pytania: Czym się różni kompletny bałwan od bałwana zwykłego?
Bałwan kompletny różni się od bałwana pospolitego tym, że nie zdaje sobie sprawy ze swojego położenia, powinności oraz skutków potencjalnych zabaw z narzędziami, których nie rozumie. Bałwan pospolity jest jak najbardziej pożyteczny - przynosi radość całym rodzinom, a także społeczeństwu poprzez upiększanie krajobrazu. Bałwan kompletny może być niebezpieczny, gdy np. zacznie bawić się zapałkami. Powołany do istnienia z wielkim trudem przez całą rodzinę z wielkim mozołem toczącą śnieżna kule oraz wykorzystującą domowe zasoby w postaci kapelusza, marchewki, węgielków oraz miotły, kompletny bałwan jest w stanie to wszystko przeinaczyć w kałużę. Kompletny bałwan w wyniku swoich nieodpowiedzialnych działań niszczy pracę innych powodując straty materialne, oraz pustkę po utracie wyników pracy w zamian dając kałużę. Kałużę, która po zamarznięciu może stać się powodem złamania nogi przez nieszczęsnego przechodnia. Strzeżmy się kompletnych bałwanów. Dbajmy jednak o bałwany pospolite. Uważajmy na ich postępki, ponieważ puszczone samopas mogą łatwo popaść w swoją i naszą zgubę.
~ ~ ~
W swoich wczesnych felietonach natrafiłem na tzw. misę Ulpian'a, który dając misę złota, uznaje że pożyczył pieniądze uzyskane ze jej sprzedaży. Było to w II wieku po urodzeniu Chrystusa. Nie wiem, czy koncepcja Ulpian'a została przez niego opracowana, czy też zaczerpnięta z innych kultur, jednak świat arabski zapożyczył i rozwinął tę koncepcję w celu omijania zakazu pobierania odsetek wynikającego z religii. Nowoczesne finanse rozwinęły ten pomysł w postaci instrumentów pochodnych. Dlaczego o tym piszę? Dlaczego jest to ważne? Ponieważ banki operujące w Polsce, zachłyśnięte chęcią zysku, zachowały się jak bałwany kompletne, stosując narzędzie o których w najlepszym wypadku nie miały pojęcia. Jednak jak to mawiali Rzymianie: ignorantia iuris nocet, godnie z którą nie można zasłaniać się nieznajomością normy prawnej.
Aby dodać pikanterii dodam, że natrafiłem na narzędzie finansowe, które jest niczym innym tylko fachową nazwą naszych kredytów. Angielska nazwa to Quanto. Polskiej nie ma, bo po co? Autochtoni nie powinni mieć nazw na rzeczy których nie rozumieją. Quanto jest instrumentem pochodnym w którym podstawa jest denominowana w jednej walucie, ale cały instrument jest rozliczany waluta inną, przy jednoczesnym stosowaniu oprocentowania należnego instrumentowi bazowemu. Tłumacząc na Polski są to to po prostu nasze kredyty!
Banki są zbyt ważnymi instytucjami aby udawać jednostki niedorozwinięte intelektualnie. Instytucje Rzeczypospolitej są zbyt ważnymi instytucjami aby ukrywać ten niedorozwój. Prezesi pełnią zbyt ważne funkcje aby udawać idiotów, co nie wiedzą co robią i jakie są tego konsekwencje. Sprawą musi zając się prokuratura. Inaczej wszyscy skończymy w kałuży pozostawionej przez bałwany bawiące się zapałkami.
-Ryszard Styczyński
PS. A! Jeszcze jedno. Oczywiście po marchewce, węgielkach, kapeluszu i miotle nie zostanie ani śladu. W dziwny sposób znikną, zabrane przez sójki za morze. A nam zostanie tylko nieładna kałuża. I złamana na niej noga gdy przyjdzie mróz.
Referencje
Lenc (2011), Rysunek z bałwanami, http://mareklenc.blogspot.ro/2011/12/688-zapaki.html
Kacprzak, (2010), Julian, Ulpian i nietypowa pożyczka : zastosowanie analogii w rozważaniach prawniczych, http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Zeszyty_Prawnicze/Zeszyty_Prawnicze-r2010-t10-n1/Zeszyty_Prawnicze-r2010-t10-n1-s29-47/Zeszyty_Prawnicze-r2010-t10-n1-s29-47.pdf
Kaczmarczyk, Raszkowska, (2013), Świat muzułomański..., https://www.academia.edu/5755927/_eds._and_Rafał_Kaczmarczyk_Alicja_Raszkowska_Świat_muzułmański_od_Maghrebu_do_Kaukazu_The_Muslim_World_from_the_Maghreb_to_the_Caucasus_
Quanto, https://en.wikipedia.org/wiki/Quanto