Mam pytanie, które mnie nurtuje od dłuższego czasu.
Czy kurs waluty obcej zawiera w sobie informację o zmianie wartości waluty obcej? Wydaje się że tak, ponieważ jest to cena waluty obce wyrażona w walucie lokalnej. Tak więc jeżeli wartość tej waluty się zmienia, zmienia się także kurs. Tak jakby truizm. Z drugiej strony jednak kurs waluty obcej jest zależny także od wartości waluty lokalnej...
Jednak skoro kurs waluty obcej zawiera informację o wartości tej waluty to zawiera nijako odzwierciedlenie stopy referencyjnej banku ją emitującego.
W takiej sytuacji dlaczego banki w Polsce emitując kredyty denominowane w walucie obcej lub indeksowane do kursu tej waluty używają stopy referencyjnej LIBOR do uwzględnienia zmian wartości waluty obcej? Zmiany tej wartości znajdują się już w cenie jaką płacimy za obcy pieniądz spłacając bankowi raty w PLN.
Jeżeli ktokolwiek jest mi w stanie to wytłumaczyć to będę wdzięczny.
Nie czepiałbym się więc tego LIBORu, gdyż jest to poduszka bezpieczeństwa na kredytobiorców. Oczywiście, pod warunkiem, że bank raczy ją uwzględniać, to znaczy, że uwzględni nawet ujemny LIBOR, a także , że w ogóle go uwzględni. Wiemy, że jest jeszcze całe mnóstwo kredytów CHF, w których oprocentowanie jest ustalane arbitralnie przez zarządy banków, które potrafią ignorować obniżki LIBORu.
Ale pojmuję Twoje pytanie, jednak , nie ma sie czego przyczepić, skoro LIBOR działa na naszą korzyść.