Szanowni Państwo,

od dłuższego czasu zadajemy sobie pytanie czym tak naprawdę jest kredyt bankowy. Czy jest to specjalna forma pożyczki, czy jednak coś innego. Problem jest o tyle istotny, że nie tylko my ale i banki mają z tym problem, a to może doprowadzić do sytuacji w której nasze umowy kredytowe mogą okazać się pożyczkami. Mogą także być niezgodne z prawem. Ważne są szczegóły i interpretacja słów takich jak "kwota" czy "oddać do dyspozycji".

Zapraszam do zapoznania się z moimi rozważaniami nad naturą kredytu. Bezpośrednim powodem napisania tego tekstu było przeczytanie analizy pióra prof.Grzybowskiego opublikowanej w 1976 roku. Wydaje się, że to opracowanie jest protoplastą treści art.69 p.b. 

Dla tych, którzy nie mają czasu na zagłębianie się w rozważania, przedstawiam skrót:

1. Kredyt jest gwarantowaną możliwością zaciągnięcia pożyczki 
2. Kwota kredytu oznacza pewną określoną ilość będącą górnym ograniczeniem zaciągniętych pożyczek
3. Kwota środków pieniężnych oddana do dyspozycji klienta jest własnością banku
4. Kwota środków pieniężnych oddana do dyspozycji klienta może być rozdysponowana przez klienta poprzez wydanie bankowi dyspozycji przelewu lub wypłaty
5. Kwota środków pieniężnych rozdysponowana przez klienta przestaje być własnością banku. Nowym właścicielem kwoty jest osoba/bank do której klient przekazał pieniądze, poprzez wydanie bankowi odpowiedniej dyspozycji
6. Odsetki płatne są od ilości wykorzystanych pieniędzy a nie od kwoty kredytu
7. Prowizję płaci się od kwoty kredytu a nie od ilości wykorzystanych pieniędzy

Powyższe rozwinięte jest na blogu: http://styczynski.blogspot.com/2016/02/historia-i-terazniejszosc-natury.html Zapraszam do zapoznania się z materiałem.

-Ryszard Styczyński