Polecam kolejną analizę kolegi Tomasza Nowaka. Tym razem Pan Tomasz ukazuje mechanikę akcji kredytowej włączając do obrazu banki zagraniczne. Autor wyjaśnia gdzie i w jakim celu stosuje się operację "swap" o której już pewnie wszyscy słyszeli.... Szacunek!
Ja tylko pozwolę sobie dodać, że zgodnie z prawem bankowym, bank ma prawo udzielić na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych w ramach umowy kredytu. Klops polega na tym, że określenie "środki pieniężne" ma swoją definicję. Według Wikipedii (przepraszam za to źródło, zachęcam do poszukania lepszego źródła) środki pieniężne składają się z gotówki w kasie oraz depozytów płatnych na żądanie. Jeżeli więc bank nie miał środków pieniężnych w walucie kredytu to możemy przypuszczać że takie działanie nie jest zgodne z prawem.
Originally shared by Tomasz NowakJAK TO JEST ZROBIONE - KREDYT FRANKOWYNo właśnie - jak to dziadostwo działa? Z tym klauzulami, swapami, spreadem, etc. Ile w tym jest kredytu, a ile instrumentów finansowych?
Sprawa jest b. ważna dla samych kredytobiorców, ale także dla polityków, prawników i sądów.
Ostatnio Rzecznik TSUE trochę się ośmieszył nie rozumiejąc zagadnienia (pytał np. dlaczego klient potrzebował kredytu skoro sprzedawał bankowi waluty?) - a mimo to wskazał jakieś sugestie do wyroku.
Ponieważ jak do tej pory nie znalazłem takiego opisu (banki oczywiście nie kwapią się by to wyjaśnić), sam postanowiłem go opracować. Starałem się to zrobić w najprostszy możliwy sposób - bazując na mojej (niepełnej) wiedzy. Stąd mogą być jakieś uproszczenia. Całość powinna jednak działać, zarówno ekonomicznie jak i prawnie. ;-)
Wersja draft - zachęcam do poprawek:
https://drive.google.com/open?id=0B7GGTFDSnefSdzV0Z0ZmM1JhQzA